Na terenie Wielkopolski mamy wiele pięknych pałaców. Miłosław jest jednym z piękniejszych. Wracam do tego miasteczka co jakiś czas, bo związana z nim jest historia mojej rodziny.
W pałacu Kościelskich mieści się szkoła. Mimo to, spacerując w parku, w okół ogromnej bryły pałacu, wciąż widać jego świetność.
Najbardziej w takich miejscach lubię i czuję to, co chcieli zostawić po sobie założyciele tych posiadłości. To nie tylko budynki, ale ukształtowanie i zagospodarowanie terenu, że pałac nie przytłacza, że wyłania się między drzewami, z jednej strony góruje nad okolicą , ale i wtapia się w krajobraz.
Miłosław to nie tylko pałac i park. Miasto otoczone jest stawami, które roją się od dzikiego ptactwa. Zwłaszcza w okresie migracji, stawy pełne są dzikich gęsi, ogromne klucze przelatują nad wieżami kościołów i pałacu.
Obecnie wizytówką Miłosławia jest browar i piwo FORTUNA, które w 2013r. zwyciężyło na Oktoberfest .
W Miłosławiu stoją dwa kościoły - jeden z nich jest zamknięty, nie wykorzystywany do celów sakralnych, za to odbywają się tu imprezy kulturalne, związane m.in. z corocznym wręczaniem nagrody im. Kościelskich.
A gdy będziecie spacerować parkowymi uliczkami zwróćcie uwagę na małą śluzę i murowany, płytki zbiornik, obecnie zarośnięty tatarakiem i liliami wodnymi. To dawny basen hrabiny. Nie wierzycie ? Zapytajcie mieszkańców, na pewno chętnie Wam o tym opowiedzą :)
W pałacu Kościelskich mieści się szkoła. Mimo to, spacerując w parku, w okół ogromnej bryły pałacu, wciąż widać jego świetność.
Miłosław to nie tylko pałac i park. Miasto otoczone jest stawami, które roją się od dzikiego ptactwa. Zwłaszcza w okresie migracji, stawy pełne są dzikich gęsi, ogromne klucze przelatują nad wieżami kościołów i pałacu.
Obecnie wizytówką Miłosławia jest browar i piwo FORTUNA, które w 2013r. zwyciężyło na Oktoberfest .
W Miłosławiu stoją dwa kościoły - jeden z nich jest zamknięty, nie wykorzystywany do celów sakralnych, za to odbywają się tu imprezy kulturalne, związane m.in. z corocznym wręczaniem nagrody im. Kościelskich.
A gdy będziecie spacerować parkowymi uliczkami zwróćcie uwagę na małą śluzę i murowany, płytki zbiornik, obecnie zarośnięty tatarakiem i liliami wodnymi. To dawny basen hrabiny. Nie wierzycie ? Zapytajcie mieszkańców, na pewno chętnie Wam o tym opowiedzą :)
W okolicy Środy jest jeszcze jeden ciekawy i pięknie zachowany pałac - Winna Góra. O tym opowiem Wam jutro.
Komentarze
Prześlij komentarz