I jeszcze jeden słowacki zamek, a może raczej pozostałośc po nim, całkiem spora pozostałość :)
Spiski Hrad połozony jest w poblizu Levoczy, przy autostradzie D1 między Popradem a Presovem. Zamek obronny, dwukrotnie zdobyty. Potężna budowla widoczna jest z daleka. Trochę przypomina nasze zamki na Szlaku Orlich Gniazd.
Mieliśmy szczęście i na zamku praz w Spiskim Podgrodziu, czyli w miasteczku poniżej zamku, przygotowywano pokazy druzyn zamkowych ze Słowacji, Polski i Czech. Na rynek miasteczka, gdzie odbywał się reklamujący wieczorne występy na zamku pokaz zwabiły nas ... wystrzały z armatek i starej broni palnej. Psy szczekały i piszczały, dzieci płakały :)
O histroii zamku możecie sobie poczytać na stronie zamku.Spiski Hrad
Zachęcam do odwiedzenia, bo widoki z wieży zamkowej bardzo piekne. Na dziedzińcu zamku można kupić coś do jedzenia, coś całkiem smacznego z grilla. W oficynie są sklepiki z pamiątkami.
W dolnym zamku, będących olbrzymią łąka otoczoną murem odbywają się różne imprezy. Gdy bylismy można było podziwiać miasteczko utworzone z namiotów różnych grup rycerzy i artystów z epoki. Można było postrzelać np. z łuku.
Nas zainteresowały ptaki drapieżne siędzące na rękach zamkowych sokolników.
Z zamku Spiski Hrad pojechalismy do Levoczy i niestety ze średniowiecznych murów zgoniła nas potężna burza. Więc Levocza jeszcze przed nami.
Dojechaliśmy popołudniową porą do Spiskiej Kapituły nazywanej Słowackim Watykanem. Miasteczko , obecnie dzielnica Spiskiego Podgrodzia, było związane od dawna z chrześcijaństwem. Siedziba biskupów Spiskich. Po II wojnie mieszczące się tu seminarium zamknięto a otwarto... szkołę dla funkcjonariuszy bezpieki. Obecnie we władaniu kościoła katolickiego.
Spiski Hrad połozony jest w poblizu Levoczy, przy autostradzie D1 między Popradem a Presovem. Zamek obronny, dwukrotnie zdobyty. Potężna budowla widoczna jest z daleka. Trochę przypomina nasze zamki na Szlaku Orlich Gniazd.
Mieliśmy szczęście i na zamku praz w Spiskim Podgrodziu, czyli w miasteczku poniżej zamku, przygotowywano pokazy druzyn zamkowych ze Słowacji, Polski i Czech. Na rynek miasteczka, gdzie odbywał się reklamujący wieczorne występy na zamku pokaz zwabiły nas ... wystrzały z armatek i starej broni palnej. Psy szczekały i piszczały, dzieci płakały :)
Zachęcam do odwiedzenia, bo widoki z wieży zamkowej bardzo piekne. Na dziedzińcu zamku można kupić coś do jedzenia, coś całkiem smacznego z grilla. W oficynie są sklepiki z pamiątkami.
W dolnym zamku, będących olbrzymią łąka otoczoną murem odbywają się różne imprezy. Gdy bylismy można było podziwiać miasteczko utworzone z namiotów różnych grup rycerzy i artystów z epoki. Można było postrzelać np. z łuku.
Nas zainteresowały ptaki drapieżne siędzące na rękach zamkowych sokolników.
Z zamku Spiski Hrad pojechalismy do Levoczy i niestety ze średniowiecznych murów zgoniła nas potężna burza. Więc Levocza jeszcze przed nami.
Dojechaliśmy popołudniową porą do Spiskiej Kapituły nazywanej Słowackim Watykanem. Miasteczko , obecnie dzielnica Spiskiego Podgrodzia, było związane od dawna z chrześcijaństwem. Siedziba biskupów Spiskich. Po II wojnie mieszczące się tu seminarium zamknięto a otwarto... szkołę dla funkcjonariuszy bezpieki. Obecnie we władaniu kościoła katolickiego.
Komentarze
Prześlij komentarz